Przejdź do treści

Drut kolczasty i nie tylko – praskie muzeum pokazuje czasy totalitaryzmu

Drut kolczasty i pianka Osprey na wystawie w Pradze

„Żelazna kurtyna” była czymś więcej niż tylko figurą retoryczną – reżimy komunistyczne zainstalowały tysiące mil starannie strzeżonych drutów kolczastych pod napięciem, aby całkowicie odizolować Europę Wschodnią od Zachodu. Nie powstrzymało to wielu przed desperackimi próbami ucieczki z totalitarnego Wschodu – niektórym się to udało, ale wielu zginęło. Wiadomo, że około 300 osób zginęło podczas próby ucieczki z Czechosłowacji na Zachód - wielu zostało zabitych przez strażników granicznych, którym nakazano strzelać na miejscu.

Jednym z nich w Czechosłowacji był ksiądz bardzo prześladowanego Kościoła katolickiego, Joseph Skop. Mając nadzieję, że dotrze do NRD, zanim mur berliński odetnie komunikację z Zachodem, postanowił przepłynąć Łabę niezauważony pod wodą w piance i gumowych butach. Nie będąc ekspertem, użył gumowego węża ogrodowego jako rurki do oddychania, co było fatalnym błędem, ponieważ był zbyt długi i zbyt wąski, aby zapewnić wystarczającą ilość powietrza. Pianka Osprey jest prezentowana w Technology in Dictatorship, nowej wystawie w Narodowym Muzeum Techniki w Pradze, wraz z innymi eksponatami, w tym drutem kolczastym i wieloma innymi przedmiotami.