Drut kolczasty na granicy nie wystarczy – w przyszłym tygodniu rząd UE zwróci się do parlamentu o przyjęcie rygorystycznego ustawodawstwa umożliwiającego natychmiastowe deportacje na granicy. Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej Frontex podjęła decyzję o dalszym wspieraniu fińskiej straży granicznej wzdłuż wschodniej granicy co najmniej do przyszłej jesieni. Tymczasem fiński rząd ma w przyszłym tygodniu zwrócić się do parlamentu o zatwierdzenie nowej ustawy, która pod pewnymi warunkami umożliwi Straży Granicznej natychmiastowy powrót potencjalnych osób ubiegających się o azyl do Rosji. W zeszłym miesiącu Finlandia zwróciła się o przedłużenie do końca października, na co Frontex zatwierdził w piątek.
Obecnie w Finlandii pracuje 26 funkcjonariuszy straży granicznej Frontexu, w tym sześciu na lotnisku w Helsinkach. Agencja sprowadziła do kraju także wozy patrolowe i inne technologie nadzoru. W razie potrzeby Straż Graniczna może zwrócić się do większej liczby funkcjonariuszy straży granicznej Frontexu do ochrony wschodniej granicy. Straż graniczna i inny personel Frontexu przybyli do Finlandii w listopadzie i grudniu, kiedy Finlandia zwróciła się o pomoc, głównie w nadzorowaniu obszaru. Frontex początkowo oddelegował około 50 urzędników do pomocy w kontrolowaniu wschodniej granicy Finlandii po tym, jak na granicę przybyła fala osób ubiegających się o azyl zorganizowana przez władze rosyjskie.